szukam...:

poniedziałek, 18 października 2010

Tarta migdałowo-gruszkowa.

Akcja Gruszkowe Inspiracje przypomniała mi mój ostatni gruszkowy wynalazek-niesamowicie prosta i niesamowicie pyszna tarta. Mnie osobiście -oprócz uzależniającego smaku, pociąga owocowa mozaika z cieniutkich gruszkowych plasterków.


Na ogrodzie za domem mamy dwa rzędy grusz. I choć przeważnie owoców z nich było jak na lekarstwo -są nieodzowną częścią jesiennej bajki, którą we wrześniu i październiku opowiada nasz ogród.
Kiedyś nie zastanawiałam się nad magią sezonowych owoców. A dziś, hasło "zaczynają się gruszki", "sezon na śliwki" -cieszą mnie tak, jak pierwszy śnieg za oknem!
Moje gruszki są maleńkim, aczkolwiek i istotnym odcinkiem długiej trasy przez cztery cudowne pory roku. Dlatego ich obecność daje mi dziwne poczucie harmonii -może to trochę dziecinne, może sentymentalne... 

Tarta migdałowo-gruszkowa 

175g masła lub margaryny
200g mąki
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
60-80g drobnego cukru
aromat migdałowy
spora szczypta soli
gruszki (około 5 sztuk)
garstka migdałów


Piekarnik nagrzewamy do temperatury 200 stopni. Gruszki obieramy, dzielimi na ćwiartki, usuwamy gniazda nasienne i kroimi w cienkie plasterki.
Masło rozpuszczamy. W misce mieszamy ze sobą mąkę, proszek, cukier i sól. Dodajemy rozpuszczony tłuszcz i szybciutko wyrabiamy ciasto. Dodajemy kilka kropel aromatu migdałowego.
Formę do tarty (nie trzeba jej wcześniej natłuszczać) wyklejemy ciastem.
Na wierzchu układamy gruszki -w dowolny sposób ale najlepiej -tworząc regularny wzór.
Migdały siekamy i posypujemy nimi warstwę owoców.
Całość pieczemy 20-25 minut.

W naszym domu -tarta w mgnieniu oka zniknęła ze stołu!
Polecam!

1 komentarz: